fbpx
Image Alt

Naturalne metody podbicia Testosteronu, Libido i Twojej płodności 

Czy tylko ja to obserwuje że Testosteron to hormon, który u mężczyzn i co gorsza młodych chłopaków, wraz z rozwojem naszej cywilizacji ewidentnie idzie ku gorszemu? 

To co rzuca się w oczy na plażach i basenach, to plaga otyłości wśród chłopaków, którzy mają nadmiar tkanki tłuszczowej, kobiece piersi, cellulit (!), chorobliwe mało aktywności oraz delikatne i ugrzecznione zachowanie.

 

Być może wyolbrzymiam, ale patrząc choćby na to że normy testosteronu w badaniach krwi przez lata ulegały zmianie w kierunku obniżenia, tylko pewnie po to żeby “uspokoić” społeczeństwo. Łatwiej przecież kontrolować społeczeństwo które jest podatne, grzeczne i bezkonfliktowe. Dzisiejsza górna granica to niegdyś była norma. Dzisiaj norma to tak na prawdę powód do niepokoju, jednak czy ktokolwiek się nie pokoi? 

Moim zdaniem problem jest znaczny, ponieważ jego niedobór może się przyczyniać do powstawania depresji i wielu chorób metabolicznych.

Zanim jednak sięgniesz po suplementy z testosteronem, sprawdź, czy uda Ci się w naturalny sposób podnieść jego poziom za pomocą tych kilku sztuczek, które mają spowodować, że konar będzie płonąć a poranny maszt będzie wybijał dziurę w suficie. 

Zacznijmy od podstaw: 

  • Aktywność 
  • Sen
  • Dobra dieta
  • Optymalny poziom tkanki tłuszczowej 

Oczywiście w każdej z tej sfer będziemy chcieli się kierować zasadą złotego środka.

Trenuj, ale się nie przetrenowuj. Ruch i aktywność jest kluczowa i niezbędna, ale w momencie zbyt dużych stresorów które możesz fundować organizmowi, będziesz produkować nadmierne ilości kortyzolu, które będą jednocześnie obniżać poziom testosteronu jak i będą negatywnie rzutować na pozostałe elementy czyli sen, dietę oraz twój poziom tkanki tłuszczowej.

A więc celujemy w mądry trening, który jest dobrą inwestycją, a nie tępe napierdzelanie bo więcej NIE znaczy lepiej. 

Sen jest kolejnym elementem który musisz mieć na uwadze jeśli chcesz zachować balans hormonalny i prawidłowy rozwój organizmu. Śpij w wyciszonej, ciemnej i przewietrzonej sypialni o temperaturze powietrza 19-20 stopni, najlepiej o tej samej porze.

Zjedz lekką kolację 2 godziny przed snem, a późniejszy czas wykorzystaj na relaksujące czynności – czytanie, kąpiel ewentualnie film ale w towarzystwie okularów blokujących światło niebieskie. 

Dobra dieta zakłada przede wszystkim odpowiednią kaloryczność, dopasowaną do twoich potrzeb. Zasobna jest  w zdrowe tłuszcze, również nasycone które są podstawą do produkcji m.in testosteronu, dobrej jakości białko i omijającą z dala twoje nietolerancję pokarmowe.

Nie skupiaj się tylko na liczeniu makroskładników, dostarczając śmieciowego jedzenia. Postaw na dobrej jakości produkty i prawdziwe jedzenie. 

Optymalny poziom tkanki tłuszczowej to takim w którym czujesz się dobrze i wyglądasz dobrze. Dla każdego jest to nieco inna wartość, jednak faceci z niższym poziomem tkanki tłuszczowej z reguły mają wyższy testosteron. 

Badania pokazują że osoby z nadwagą, które straciły 10% masy ciała, podniosły testosteron nawet o 3 nmol/L. Z kolei 32% utraconych kilogramów dało już efekt proporcjonalnie większy – 9 nmol/L. 

Suplementacja podstawowa i dodatkowa 

Jako podstawy z pewnością musimy wymienić Witaminę D, której poziom bezpośrednio wpływa na produkcję testosteronu w jądrach. 

Jeżeli chodzi o normy, to niestety Polskie normy są dosyć mało wymagające względem tej witaminy, podobnie jak w przypadku samego testosteronu. Weźmy chociażby pod uwagę inne kraje, gdzie stężenie zaczyna się od 50 ng/ml a norma kończy się przy 150ng/ml. Natomiast Polskie normy są dwukrotnie mniejsze. Witamina D jest często badana w kontekście męskiej płodności. Receptory witaminy D można znaleźć na plemnikach, a witamina D może również odgrywać rolę w produkcji hormonów steroidowych. 

Kolejnym na naszej liście niezbędnym suplementem jest cynk. Znajduje się on głównie w komórkach Leydiga, spermatogonii typu późnego B i spermatydach. Jest również niezbędny do produkcji i wydzielania testosteronu z komórek Leydiga.  

Niedobór cynku w organizmie powoduje pierwotną niewydolność jąder, osłabia funkcję receptora hormonu luteinizującego, zmniejsza syntezę steroidów i uszkodzenia komórek Leydiga w wyniku stresu oksydacyjnego.  

Jeśli nie znasz swoich poziomów cynku i nie możesz ich zbadać, rozsądnie jest ograniczyć się do dawki podtrzymującej 15-20mg / dzień oraz 20–25 mg / dzień dla wegetarian. 

Kolejnym ważnym mikro w naszej diecie jest magnez. Wykazano, że u osób z niskim spożyciem lub niedoborami magnezu,  suplementacja tego pierwiastka nieznacznie podnosi zarówno całkowity testosteron, jak i procent wolnego testosteronu (procent, który organizm może najłatwiej wykorzystać).  Warto mieć to na uwadze ponieważ magnez odpowiada również za szereg innych ważnych elementów choćby związanych pracą układu nerwowego. 

Dlatego razem z cynkiem i witaminą D polecam wrzucić magnez do stałej suplementacji. 

Suplementy dodatkowe które mogą nam pomóc 

Głównie postawimy na adaptogeny, które będą miały wpływ zarówno na poziom testo, libido oraz naszą płodność. Naszą listę otwiera korzeń Maca. 

Podobnie jak większość suplementów z tej grupy, wykazuje działanie tonizujące na układ nerwowy. Dodatkowo wpływa pozytywnie na libido oraz rozszerzenie naczyń krwionośnych. Co ciekawe przyczynia się do poprawy jakości spermy oraz spermatogenezy, a także pobudza rozrost jąder.
Wspomaga również działanie SOD – regulując odpowiedź antyoksydacyjną, wpływa na obniżenie stanów zapalnych a także zwiększenie poziomu glutationu. 

Kolejnym wartym uwagi adaptogenem w tej materii jest Eurycoma longjack – czyli żeń – szeń malezyjski, który jest celowany dla osób, których głównym celem jest zwiększenie poziomu testosteronu, podniesienia jakości nasienia oraz wzrost libido. Nasila metabolizm pregnenolonu oraz 17-oh pregnenolonu do DHEA ( poprzez działanie na CYP 17) , dzięki czemu możemy uzyskać większe stężenie Androgenów, a także lepszą stymulację produkcji testosteronu przez komórki leydiga czy obniżenie poziomu SHBG, co daje zwiększenie wolnych frakcji testosteronu. 

Oczywiście jak to w przypadku adaptogenów, dostajemy znacznie więcej niż jedno działanie, i tak też jest w tym przypadku. Lepsza reakcja i adaptacja na stres przez organizm to coś co zdecydowanie również jest warte uwagi.

Podobnie jest w przypadku Ashwagandy, która głównie słynie z tego że działa wyciszająco na nasz organizm, jednak to co należy zauważyć to że ashwa wpływa również na pracę gospodarki hormonalnej mężczyzn, wpływając na zwiększenie testosteronu – tutaj możemy mówić o dwóch mechanizmach – spadek kortyzolu doprowadza do wykorzystania hormonów steroidowych w celach produkcji androgenów a nie kortyzolu ( ten sam szlak) oraz poprzez delikatną stymulację LH – czyli jednego z hormonów wpływających na pracę szlaku Podwgórze – przysadka – jądra. Dodatkowo wpływa pozytywnie na jakość nasienia – poprzez wpływ na zwiększenie liczebności oraz ruchomości plemników. 

 

Podsumowując temat, musimy pamiętać że wszystko zaczyna się u podstaw. Jeśli ogarniemy to co najważniejsze, to wrzucenie dodatków może okazać się nie potrzebne. Zainwestuj więc w lepszy sen, dobrze skrojony trening i dietę oraz suplementację uzupełniającą. Nie zaszkodzi dorzucenie ashwagandy czy innych tutaj wymienionych supli, jednak nigdy nie przekłammy ich ponad rzeczy fundamentalne.

 

A na koniec jeszcze lista co zawdzięczamy wysokiemu TESTOSTERONOWI 🙂 

-Właściwy poziom tkanki tłuszczowej

– Kształtowanie męskiej budowy ciała i wyostrzone rysy twarzy

-poczucie pełni energii, wigoru i chęci działania, pozytywne nastawienie

-chęć rywalizacji i podejmowania wyzwań

-prawidłowa produkcja plemników

-wysokie libido

-mocne kości

 Jakie są z kolei skutki niskiego testosteronu?

-Zbyt wysoki poziomu tkanki tłuszczowej

-depresja

-demaskulinizacja

-nerwowość i zmęczenie

-problem z koncentracją

-spadek masy mięśniowej

-brak motywacji

-problemy z erekcją i pewnością siebie

-brak checi do socjalizacji i rywalizacji

-nabranie kobiecych kształtów

-wahania emocjonalne

-spadek libido

-brak energi, poczucia sensu życia

-niska pewność siebie

Dodaj komentarz

Skontaktuj się

Chętnie odpowiem na Twoje pytania


    ReShape Zabrze
    Gabriela Narutowicza 1,
    41-800 Zabrze

    Miron Heinze:
    +48 794 794 541

    Close

    Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur
    adipiscing elit. Pellentesque vitae nunc ut
    dolor sagittis euismod eget sit amet erat.
    Mauris porta. Lorem ipsum dolor.

    Working hours

    Monday – Friday:
    07:00 – 21:00

    Saturday:
    07:00 – 16:00

    Sunday Closed

    Our socials
    About